Często rano często brakuje nam czasu. Dlatego warto wiedzieć jak zorganizować sobie poranną pielęgnację twarzy i makijaż, które nie zabiorą nam więcej czasu niż 5 minut.
Nawilżanie „w międzyczasie”
Kiedy wstajemy rano, często borykamy się z opuchniętą twarzą, cieniami pod oczami. Są sposoby, dzięki którym możemy nie tracąc czasu szybko zadbać o cerę i przywrócić jej witalność. Rano warto umyć twarz delikatnym żelem czy pianką, po czym nałożyć na nią na przykład piętnastominutową maskę w kremie lub w płachcie, która dogłębnie nawilży skórę. Pod oczy warto zastosować hydrożelowe płatki na przykład z kwasem hialuronowym, kofeiną czy kolagenem. Po ich nałożeniu możemy przestrzeń pod okiem delikatnie wyprasować rollerem. Jak to się ma do pięciominutowej pielęgnacji? Nałożenie maski i płatków zajmie nam dosłownie moment a kiedy będą one oddziaływać na skórę możemy zająć się czym innym, na przykład zrobieniem sobie śniadania czy wypiciem porannej kawy. Warto maski do twarzy i płatki przechowywać w lodówce, schłodzone dadzą bowiem jeszcze bardziej spektakularny efekt.
Właściwa pielęgnacja
Podstawą szybkiej porannej pielęgnacji powinna być dobrze skomponowana kosmetyczka. Jeżeli chcemy zaoszczędzić czas, a jednocześnie naprawdę zadbać o twarz, wybierajmy produkty o lekkich, szybko wchłaniających się konsystencjach, które nadają się też pod makijaż. Warte uwagi będą na przykład żelowe sera z witaminą C lub z kwasem hialuronowym które sprawią, że skóra spragniona nawilżenia nabierze blasku. Pod oko dobrze jest nałożyć delikatny krem, na którym nie zwarzy się korektor. Nie może on być więc zbyt tłusty, tym bardziej jeśli mamy naprawdę niewiele czasu między kolejnymi etapami pielęgnacji. Na rynku jest wiele produktów z aplikatorem w formie chłodzących rollerów. To dobre rozwiązanie, podczas aplikacji kremu pod oczy pozwoli on bowiem dodatkowo zwalczyć cienie czy opuchliznę. Jeśli chcemy przyspieszyć poranną pielęgnację postawmy na krem BB, który łączy w sobie zarówno nawilżanie jak i makijaż. Nawet jeśli bardzo się spieszymy, nie warto w pielęgnacji zrezygnować z ochrony przeciwsłonecznej. W bardzo upalne, słoneczne dni postawmy na wysoki filtr SPF. Czy używając SPF 50 da się opalić? Oczywiście – będzie to jednak zdrowe opalanie. Jesienią czy zimą wystarczający może być SPF 30 czy 20. Dla podtrzymania efektu wilgotnej, pełnej blasku skóry, warto ją w ciągu dnia od czasu do czasu spryskać delikatną mgiełką lub wodą termalną. Tego typu produkt możemy mieć przy sobie w torebce, nawet w miniaturowej wersji – pomoże on odświeżyć nam makijaż i czuć się promiennie aż do wieczora.
Szybki poranny makijaż
Jak wykonać szybki poranny makijaż zgodny z trendami? W tym sezonie bardzo popularny jest to tak zwany latte make-up. Jest to ciepły makijaż w odcieniach brązu, delikatnie tylko podkreślający kolor tęczówek, wyrównujący koloryt. Żeby wykonać make-up w stylu latte, warto zadbać o odpowiednie cieniowanie oka. Wystarczą tak naprawdę dwa cienie – jeden w ciepłym odcieniu brązu, który pozwoli nam wykonturować załamanie powieki i drugi, jasny o mlecznych podtonach, który nałożymy na całą powiekę. Twarz możemy delikatnie ocieplić brązerem, na usta nałożyć szminkę w jednym z karmelowych odcieni nude i wytuszować rzęsy. Taki make-up sprawi, że przez cały dzień będziemy wyglądać młodo i świeżo.