Odchudzanie jest procesem żmudnym i długotrwałym, a wiele osób oczekiwałoby efektów niemal natychmiast. Nie dziwi więc, że ogromną popularnością cieszą się tak zwane „spalacze tłuszczu”, które mają na celu pomóc nam w szybszej utracie wagi. Opinie na temat tego rodzaju preparatów są skrajnie podzielone – niektórzy uważają je za całkowite placebo, a inni wierzą w ich skuteczność. Jeżeli się odchudzasz lub zwyczajnie pragniesz uzyskać wymarzoną sylwetkę, a jednocześnie rozważasz zakup spalacza tłuszczu – podpowiemy, czy ma to jakikolwiek sens.
Czy są skuteczne?
Zanim zaczniemy rozwodzić się na temat tego, czy tego rodzaju preparaty cechują się jakąkolwiek skutecznością – podkreślmy, że nie należy się spodziewać cudów. Magiczne pigułki na odchudzanie to coś, co nie zostało jeszcze wynalezione. Spalacze tłuszczu mogą okazać się pomocne, jednak to w głównej mierze od nas, a więc diety i aktywności fizycznej, zależy, czy osiągniemy wymarzone rezultaty. Przechodząc więc do sedna sprawy – spalacze tłuszczu są skuteczne, jednak jest to zależne od ich składu. Te najbardziej cenione zawierają takie składniki, jak kapsaicyna, piperyna, kofeina, katechina czy forskolina. Jakich efektów możemy się więc spodziewać? Przede wszystkim – zmniejszenia uczucia zmęczenia i głodu, przyspieszenie metabolizmu i zwiększenie termogenezy naszego organizmu.
Czy spalacze tłuszczu są niebezpieczne?
Podobnie jak niemal wszystkie preparaty – również i spalacze tłuszczu nie są pozbawione efektów ubocznych. Wszystko jednak sprowadza się do kwestii czysto indywidualnych i tego, w jaki sposób zareaguje organizm danej osoby. Do najczęstszych skutków ubocznych zaliczyć możemy podwyższenie ciśnienia, nadmierną potliwość, nudności lub wymioty, problemy ze snem i drżeniem oraz skurczami mięśni. W skrajnych przypadkach dochodzić może do kołatań serca czy nasilenia się objawów u osób, które zmagają się z depresją lub stanami lękowymi.